Obserwatorzy

sobota, 30 marca 2013

Wreszcie nowe coś

Pisałam ostatnio na fanpage chatki, że znalazłam swój stary, stary komiks. Rysowałam go jakoś we wczesnej podstawówce i na papierze w kratkę, bo tak przecież łatwiej się rysowało kadry :D Wrzucam Wam jeden skan, z litości nad wszelkim żywym stworzeniem wymazałam tekst :D


Ale miało toto 112 stron i było w moim mniemaniu bardzo gangsta, z dziwkami, walkami gangów, wstrzykiwaniem sobie maryhuaniny (DOSŁOWNIE!) i wszystkim. Pamiętam inspirację filmem "Dagnerous minds". Hmm. Może bym nawet zrobiła remake tej historii gdyby tu była jakaś historia, a nie postaci przewijające się kompletnie bez sensu, ładu i składu i po nic, ale miałam silne najście, żeby jeszcze raz narysować główną bohaterkę. Co też uczyniłam.


Jest totalnie mangowa, bo w tamtych czasach nakurwiałam mangę bardzo namiętnie i wyobrażałam sobie, jak to ja też będę rysować mangi na 3500 tomów i każdy będzie bardziej epicki od drugiego. Czasy te wspominam z łezką zażenowania i sentymentu.

Chcę w każdym razie narysować jeszcze Lenę z tego komiksu (tak, TĘ LENĘ... Jako postać jest ze mną od bardzo, bardzo dawna ;)) wg "dizajnu" jaki miała wtedy, czyli włosy proste do łopatek i potem nagle kręcone od łopatek do pasa + z jakiegoś powodu koniczynka czterolistna na policzku.

A potem jak to uczucie mnie nie opuści to zacznę rysować resztę starych postaci, bo wiele z nich wciąż od tej wczesnej podstawówki jest aktualna. I kiedyś, kiedyś spisze ich historie jak będę na to gotowa. Czyli pewnie po pięćdziesiątce :P Czyli pewnie nigdy, bo nie planuję żyć tak długo ;p

Idę Wam rysować jakiegoś sexy króliczka na wielkanoc ;)

- Ślimok

17 komentarzy:

  1. Pierwszy! Dzień dobry! Czarodziejka z księżyca? o_O

    OdpowiedzUsuń
  2. No no całkiem nieźle. Tylko docenić wypociny z tamtych lat bowiem zapewne bez nich nie byłoby tego co jest teraz ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chwila, bo chyba nie ogarnęłam... Lena jest osobą realną, czy jedynie wytworem Twej psychiki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lena była moją postacią fikcyjną, potem w chatce czasem jak się pojawiała to mówiła myśli moje lub moich znajomych (dwie takie główne były co jej dawały teksty). Potem okazało się, że ktoś taki jak Lena istnieje, włącznie z takimi detalami jak przeszłość w klubie gogo. Wprawdzie nie nazywa się ta osoba Lena i nie ma blond włosów, ale reszta doskonale się zgadza. Naszym prywatnym memem jest teraz takie "STWORZYŁAM CIĘ!" i ona się wtedy pyta, czy nie mogłam jej stworzyć mądrzejszej. No cóż.

      Usuń
    2. ...Miałam rację! To nie my tworzymy opowieści! To one niecnie nas wykorzystują, by się ucieleśnić! Mam( się znaczy, Ty masz :D) nareszcie na to dowód!

      Usuń
  4. Jak słodko :D Ja w podstawówce robiłam książeczki z obrazkami o tajnych agentach, potworach i innych takich- krew, śluz,zdrada itp. Też wspominam to z lekkim zażenowaniem, ale jednak fajnie że coś tam się bazgrało :3

    No i widzę, że jest progress haha XD

    OdpowiedzUsuń
  5. Nakurwiaj mangusie dalej, nie można całe życie być hipsterem z kropkami zamiast oczu.

    A tak na poważnie, jeśli sprawia ci to przyjemność z checią poczytałbym/pooglądał twoją twórczość w tej 'stylistyce młodości'. Jeśli haterzy będą ci przeszkadzac zawsze mozesz wrzucać tylko tu, czy gdzie indziej (może nawet jako ALTERNATYWNA TOŻSAMOŚĆ, hyhy, tyle możliwośći).

    OdpowiedzUsuń
  6. Stare dobre czasy... Ja pamiętam swoje twory (niektóre mam jeszcze) - "Vulgara i Eufemię", "The Great Team of Bururu" czy "Alca Seltzer (Grupa Seltzera w pogańskim języku)"

    Ech... łezka...

    OdpowiedzUsuń
  7. Wg mnie stara wersja gównej bohaterki wygląda jak Czarodziejka z Księżyca... o.O

    OdpowiedzUsuń
  8. Kreska tego komiksu kojarzy mi się z Sailor Moon (chociaż pierwszym skojarzeniem była Inuyasha) :P
    Ja właśnie aktualnie jestem na etapie rysowania w miarę znośnych mangowych stworków, ale staram się już wyrobić własny styl ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Też miałam takie włosy - do pasa, a od połowy długości kręcone :D czy to znaczy, że jestem jak Lena? <3 ostatnio ściełam jakieś 20cm, więc już nie jest tak fajnie, ale za to dla równowagi te kręcone przy okazji zabarwiłam henną ;D
    czekam na sexy króliczka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie martw się, ja w podstawówce pisałam opowiadania erotyczne o dziewczynkach w hinduskich haremach. teraz mi sie przerzuciło na troche normalniejsze tematy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze wiedzieć, że ktoś miał takie same marzenia jak ja. XD Na szczęście znalazłam sobie nowe hobby: ciastka. <3 Czego wszystkim również życzę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bez tekstu się nie liczy, słowo jest ważne!
    A w ogóle, to ładna nowa wersja :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jako człowiek który w wieku 21 lat obejrzał całą Czarodziejkę z Księżyca przywykłem do większych oczu niż ma nowa wersja głównej bohaterki.
    BTW mam włosy prawie już do pasa falujące się od ramion ^^

    OdpowiedzUsuń
  14. Maryhuanina...Maryhuanina!!! To jak z Tolkiena...
    Aaaaa, jesteś królową internetsów a maryhuaninę adoptuję.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jest szansa na remake tej historii? Pytam, bo się zaciekawiłam.

    OdpowiedzUsuń